Postanowienia noworoczne

Czy już zdecydowaliście, co w tym roku zmienić, lub z czego zrezygnować? Wyszła Wam długa lista? Nie martwcie się, wszyscy taką mamy ;)

Ciekawa jestem, czy wśród waszych postanowień znalazły się te najbardziej popularne, które powtarzają się prawie u każdego co roku:

Postanowienia zdrowotne - schudnąć, rzucić palenie, ćwiczyć więcej, pić mniej

Postanowienia związane z pracą - znaleźć lepszą pracę, osiągać lepsze wyniki w obecnej pracy, wypełniać zadania na czas

Postanowienia związane z rodziną - spędzać więcej czasu z żoną, mężem, dziećmi, rodzicami, znaleźć partnera, mieć dzieci

Ciekawostką jest, skąd się wziął zwyczaj noworocznych postanowień. Przyjrzyjmy się tradycji. Okazuje się, że postanowienia noworoczne, które powstają w styczniu sięgają aż czasów rzymskich. W rzeczywistości nazwa " styczeń" pochodzi od rzymskiego boga "Janus ", który charakteryzuje się swoistą cechą. Ów bóg ma 2 twarze -  jedna z nich patrzy na rok, który właśnie minął, a drugi czeka na nowy rok.

Rzymianie powierzali swoje postanowienia bogowi Janusowi do czasu, gdy Rzym stał się krajem chrześcijańskim. Wtedy postanowienia noworoczne zostały zamienione na post i modlitwy. Istnieje jeszcze kilka innych tradycji religijnych związanych z nowym rokiem, ale wszystkie oznaczają „dokonywanie zmian”.

Ile razy jednak zastanawialiście się, dlaczego nie możecie osiągnąć tego, co mieliście na myśli? Sprawdźmy kilka interesujących powodów naszych niepowodzeń:

O wiele łatwiej jest osiągnąć cel, jeśli sprawimy, że będzie on konkretny  - np. "Przebiegnę 1-2 kilometry w tygodniu”, a nie „w tym roku będę biegać w maratonie”.

Cele stają się też bardziej prawdopodobne do osiągnięcia, jeśli chcemy coś uczynić razem – np. " Marcin i ja rzucamy palenie", a nie " rzucam palenie".

Warto również mieć w pobliżu jakąś osobę, która będzie nas wspierać  i „kontrolować” - "Kasia zapisuje liczbę wszystkich kilometrów, które przebiegłem w tym tygodniu.”

A jakie Wy macie sposoby na dotrzymanie postanowień noworocznych?

I co sobie postanowiliście w tym roku? Co powiecie na "nauczę się angielskiego w rok"?

Dajcie znać w komentarzu!

Udostępnij to